- Stój Payne! - usłyszałem za sobą krzyki przyjaciela,na które nie zareagowałem.Szybkim krokiem wszedłem do auta i zajmując wygodne miejsce ruszyłem naciskając na pedał gazu z całą siłą.
*oczami Zayn'a*
- Idiota - jęknąłem pod nosem i uderzyłem w metalowe drzwi auta.
Jedyne co mogłem zrobić to pojechać za nim i dopilnować żeby nie zabił Parker'a. Liam ma wyrok w zawieszeniu i nawet zwykłe pobicie, zgłoszone na policje, może zniszczyć mu życie. Nielegalne bójki też mogą się do tego przyczynić, ale Luke organizuje je w miejscach, gdzie ludzie nie przesiadują. Payne tłumaczy sobie, że to praca jak każda inna.
Pomimo tego, że też uwielbiałem adrenalinę nie mogłem pozwolić przyjacielowi na spieprzenie sobie przyszłości. Z piskiem opon ruszyłem spod bloku niejakiej Natalie.
*oczami Liam'a*
Zatrzymałem się pod domem Parker'a i jak oparzony wybiegłem z auta, trzaskając drzwiami. Wbiegłem przez otwarte okno balkonowe do wnętrza mieszkania. Drake siedział na sofie ze swoją nową dziewczyną.
- Ty sukinsynie! - rzuciłem, gdy ujrzałem jego postać.
- Czego chcesz?! - krzyknął zdenerwowany brunet, wstając z mebla i wskazując dziewczynie, żeby wyszła.
- Czego ja chce? Czego Ty chcesz!
- Nigdy od Ciebie nic nie chciałem, z wyjątkiem tej Twojej małej. Czekaj jak ona miała? - zaczął okrążając mnie - Amy, tak? Piękne imię należące do pięknej dziewczyny. Szkoda, że jej już z nami nie ma - powiedział kpiąco i z entuzjazmem opadł na skórzany fotel.
- Nie przyszedłem gadać z Tobą o Amy.
- Wiem, nie była Ciebie warta. To czego chcesz?
- To! - jęknąłem rzucając w jego dłonie telefon Naty.
- Ah, tak. Natalie. Twoja ukochana. Jak to jest, że to Ty zawsze zdobywasz najlepsze suki w mieście?
- Nie nazywaj jej tak! - krzyknąłem i rzuciłem się na Parker'a.
Spadliśmy na podłogę, okładałem go pięściami. Chłopak zawsze był gorszy w walce ode mnie, ale manipulował ludźmi.
- Zostaw go! Liam! Zostaw! - usłyszałem krzyki Zayn'a.
Malik chwycił mnie za ramiona i pociągnął w swoją stronę, po czym przyparł do ściany.
- Stary, masz wyrok w zawiasach, wiesz jak to się może skończyć - powiedział.
- Puść mnie - jęknąłem, a chłopak to zrobił.
Przejechałem dłonią pod nosem wiedząc, że leci mi z niego krew.
- Jedziemy - rozkazał mulat.
- Widzimy się na policji, Payne - usłyszałem za sobą szydzący głos Drake'a.
- Zabije Cię. Nie dziś, nie jutro. Ale kiedyś tak - szepnąłem pod nosem, ściskając pięść.
Wyszliśmy przed dom, a kumpel dał mi chusteczki abym mógł wytrzeć ściekającą po mojej twarzy krew.
Zayn przyjechał za mną pod blok Natalie. Po chwili bez zamienionego słowa znaleźliśmy się pod drzwiami mieszkania. Wiedziałem, że przyjaciel jest na mnie wściekły, ale nie chciałem przyznać się do swojego błędu.
- Liam? Gdzie byłeś? - zdołałem usłyszeć dźwięk głosu Naty, gdy ta wychyliła się, w za dużej koszulce Batmana, zza dębowych drzwi sypialni - Co Ci się stało? - jęknęła, a je zaspane oczy szeroko się otworzyły.
Podbiegła do mnie i przyglądała się mojej posiniaczonej twarzy.
- Później Ci opowiem, kochanie - odparłem szczęśliwie i dodałem - Pójdę się wykąpać, zostań z Zayn'em - powiedziałem, po czym przytuliłem wystraszoną dziewczynę, jednocześnie spoglądając błagalnie na przyjaciela, aby ten ominął temat dzisiejszej szarpaniny;skinął głową na tak.
Udałem się do łazienki, zostawiając ich samych.
*oczami Natalie*
- Zayn - powiedział brunet, z którym zostawił mnie Liam.
- Natalie - uśmiechnęłam się i uścisnęłam rękę, którą wysunął w moją stronę - Miło mi Cię poznać. Herbatę? - zaproponowałam, wskazując aby udał się za mną do kuchni.
- Tak, proszę.
Weszliśmy do kuchni, a ja nalałam nam do kubków herbaty z dzbanka. Odłożyłam naczynia na stół i dosiadłam się do chłopaka.
- Powiesz mi co się stało? - spytałam upijając łyk płynu.
Udawałam spokojną, chociaż w środku gotowałam się z niewiedzy.
- Nie powinienem Ci o tym mówić, ale nie byłbym szczery w stosunku do Ciebie. Liam mówił Ci cokolwiek o swoim życiu?
- Wiem o domu dziecka, o Luke'u...
- Luke. No właśnie. On organizuje bójki,a Payne bierze w nich udział. Są nielegalne.
- Dlaczego? - spytałam zszokowana.
- Powiem Ci prosto z mostu. Liam imprezuje.
- To raczej nic strasznego, też imprezowałam.
- Nie rozumiesz, Liam ćpa.
Zdziwiłam się kolejny raz. Nie spodziewałam się.
- O czym rozmawiacie? - spytał Li, który właśnie wszedł do pomieszczenia.
- O koncercie - powiedziałam, wiedząc, że Zayn zrobił na przeciw szatynowi mówiąc mi o wszystkim.
- Tak, żałuje, że nie byłem - odparł mulat, kiwając głową na znak podziękowania - Muszę już iść, dobranoc.
Chłopak wstał, aby pożegnać się z nami i opuścił moje mieszkanie.
- Powiesz mi co się stało? - spytałam przysuwając się do chłopaka jeszcze bliżej.
- Wygłupialiśmy się z Zayn'em, i niestety zbyt mocno mnie uderzył - skłamał.
- Głuptasy - jęknęłam udając, że wierze.
- Śpij, księżniczko - odparł i ucałował mnie w czoło.
_______________________________________________________________________________
Tak jak obiecałam rozdział się pojawił dzisiaj. I od tej pory nowy będzie pojawiał się w sobotę.
+ Organizuje KONKURS ŚWIĄTECZNY !
+ Odwiedźcie zakładkę INFORMOWANI!
+ Komentujcie, głosujcie i dodawajcie do obserwujących :)
OMG ! Super! Ciekawe kiedy Liam powie wszystko Natalii ! Czekam na next !
OdpowiedzUsuńChcesz być informowana o nowym rozdziale? Podaj link do aska lub Twitter'a :) xx
UsuńŚwietny <3
OdpowiedzUsuńwooooow!! sie dzialo
OdpowiedzUsuńZajrzyj do zakładki INFORMOWANI :)
Usuńxx
Świetny jak wszystkie ! :3 Czekam na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńNominuję cię do LA :) Powodzenia...I Wesołych świąt ;3 http://i-am-a-prisoner-of-myself.blogspot.com/p/liebster-awards.html
OdpowiedzUsuńDziękuje za nominacje i życzenia :) Wzajemnie :) Xx
UsuńOdkryłam Twojego bloga dopiero dzisiaj i się w nim zakochałam *.* Przeczytałam wszystkie rozdziały :D Również piszę opowiadanie o 1D, zapraszam w wolnej chwili ;3
OdpowiedzUsuńhttp://girl-with-soul.blogspot.com/
Ojejku! Dziękuje Ci bardzo :) Jeśli chcesz być informowana o nowym rozdziale zajrzyj do zakładki INFORMOWANI :)
Usuń+ Zaraz do Ciebie zajrzę :) Xx
Omg! Ale się działo! Czekam na next!
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Fantastyczne. Oczywiście kocham i czytam twoje opowiadanie :)))
OdpowiedzUsuńZeszłoroczne wakacje były dla Savannah czymś pięknym. Na nich poznała starszego od siebie o trzy lata Harry'ego. Przez dwa miesiące oprowadzała go po swojej rodzinnej Barcelonie i pomagała w robieniu najciekawszych dla 'New York Times'a' zdjęć. Niestety wraz z rozpoczęciem września musieli się rozstać. Początkowo mieli ze sobą kontakt jednak wsyzstko zaginęło po dość długim czasie. Dziewczyna nie mogła się otrząsnąć po jego stracie, jednak długi i wyczerpujący rok nauczył ją tego, by nie ufać chłopcom.
Teraz spotykają się ponownie. Tylko, że ty razem są to inne i trudne dla obojga okoliczności. Przez wypadek, mający miejsce w październiku 2012 Harry stracił pamięć i miał jedynie przebłyski tamtych dwóch miesięcy spędzony z Sav. Niestety jej tam nie ma. Czy ich drogi ponownie się połączą? Czy znowu będą mieli otwarte dla siebie serca?
Zapraszam: you-were-my-dream-my-world.blogspot.com
Kiedy kolejny???
OdpowiedzUsuńDzisiaj go wstawiam :) xx
Usuń